Antygona
Klasyczne dzieł Sofoklesa zawdzięcza swoją ponadczasowość i uniwersalizm poruszeniu problemów odwiecznych i (niestety) aktualnych we wszystkich epokach. Jest obrazem buntu wobec arogancji władzy, uzurpującej sobie prawo do dowolnej reinterpretacji odwiecznych praw, regulujących życie społeczeństw. Arogancji, która w poczuciu własnej bezkarności miażdży protesty ludzi szlachetnych, pragnących jedynie tego, by nie deptać żołdackimi buciorami najintymniejszych świętości, stanowiących o człowieczeństwie istoty zwanej homo sapiens.
Antygona to także młodzieńczy bunt. Szlachetny, niewyrachowany i pełen poświęcenia (czyż nie pobrzmiewa on w postawie Inki i innych, podobnych jej Niezłomnych?). Bunt przeciwko małości oprawców, skierowany jednak nie przeciw komuś, lecz w obronie czegoś większego.
Wstąpmy zatem wraz z aktorami Teatru ARTENES na kamienistą ścieżką antycznej tragedii. Niech poruszenie, jakie wywoła, przypomni nam, że dobre nie zawsze musi znaczyć łatwe i wygodne…